„Tradycją regionu malowane…” |
![]() |
![]() |
Wpisany przez Antoni Socha | |||
piątek, 15 kwietnia 2011 13:05 | |||
„...musisz cos znaleźć ekstra, takiego co pamięta tamtą epokę, żeby ktoś to mógł pokazać, opowiedzieć, żeby było wiarygodnie...", podpowiadała pani Magda, więc zdecydowano się na z ogromnymi tradycjami farbiarnię Wojtka Sochy, przejętej po ojcu Władysławie, funkcjonującym do dziś starym młynie Jana Wrońskiego, który przejął po dziadku i ojcu ze strony swojej żony. Potrzebna była jeszcze kuźnia, w gminie Rzeczyca były onegdaj u Chudego, Iskierki, Sochy ale dziś są w tym miejscu współczesne warsztaty albo nie ma po nich śladu. Szukano, szukano i znaleziono kowala co prawda nie w Rzeczycy ale niedaleko, bo w Liciążnie . Zygmunt Mizera, 82 letni sympatyczny mężczyzna z zawadiackim wąsem, mocny jeszcze fizycznie jak na kowala przystało, wszędzie poruszający się rowerem, pamiętający czasy okupacji początkowo nieco speszony, bo to telewizja ale po dłuższej ze mną rozmowie zgodził się i trzeba przyznać, ze wszyscy z tego faktu byliśmy bardzo zadowoleni. Po powrocie z terenu w Gminnym Ośrodku Kultury czekały na ekipę TV twórczynie ludowe z suto zastawionym stołem wcześniej przygotowanego jadła regionalnego ale też z możliwości zaprezentowania jak to zrobić. Najpierw Gienia Kosiacka-Bąk pokazywała i opowiadała jak to przed wiekami przygotowywano się do świąt i jak kraszono jajka, później Julcia Pawlakowa mówiła o mówczej pracy jaką trza wykonać na kołowrotku, by nici czy wełna mogły znaleźć się na szpuli, by później taka wełnę zwinąć na motki, ufarbować, wrzucić na krosna i zrobić jakiś kilimek, czy prześcieradło. Marysia Pawlakowa z kolei mocna jak zwykle w wiciu palm wielkanocnych, przed kamerą opowiadała i robiła, namawiając do tej roboty samą Panią redaktor Magdę. Wycinanki Marysi Zarębowej , owszem koniecznie o tematyce wielkanocnej, a ozdobne z bibuły wykonane kwiaty Krysi Karwat prezentowały się bajecznie, we wszystkich niemalże kolorach. Po tak wyczerpującej pracy czas by na jakiś posiłek. Bancfoły i kasza jaglana ze skwarkami na ciepło, a pierogi z serem tez z patelni na podgrzanym maśle, zrobionym przed chwilą na oczach wszystkich przez Anię Meto, do tego koniecznie ciasto drożdżowe popijane maślanką, bardzo smaczne ciasteczka wielkanocne z bakaliami i conieco na rozgrzewkę, bo zimno tego dnia było okrutnie. Nie obyło się tez bez ludowej muzyki, młodym śpiewającym z „Rzeczycan", przygrywała „stara" kapela ludowa, parę oberków, przytupów i czas jechać do Łodzi. Obecny w trakcie nagrania wójt Marek Kaźmierczyk wyraził swoje zadowolenie z faktu obecności gminy na antenie TVP Łódź , podziękował ekipie TV jak również wszystkim zaangażowanym za udział w programie, będącym zapewne kolejna dobrą promocją gminy. Czy tak będzie?, zobaczyć należy program w Wielką Sobotę o godz. 17.30, pod takim tytułem jak tytuł artykułu. Gorąco zachęcam..
|
|||
Poprawiony: poniedziałek, 18 kwietnia 2011 13:21 |